Dom spłonął w 45 minut. Co się stało z dziećmi? Pod gruzami nie znaleziono kości
Dzieci, które znikają bez śladu z płonącego domu w Wigilię. Mężczyzna, którego ciało znaleziono na plaży — bez dokumentów, bez tożsamości, z zaszyfrowaną wiadomością w kieszeni. I wreszcie – porwanie samolotu zakończone skokiem w burzy… po którym ślad po sprawcy ginie. Trzy historie. Trzy niewyjaśnione zakończenia. Jedno pytanie: co tak naprawdę się wydarzyło?