[Bodziony w piątek] LGBT+ musi być w sporcie
Na Euro 2020 emocje wzbudza nie tylko sportowy aspekt imprezy, ale również jego warstwa związana z symbolami i polityką – czego przykładem były gesty Ronaldo podczas konferencji prasowej, czy spór dotyczący podświetlenia monachijskiego stadionu w tęczowych barwach. Dawniej stadiony były miejscami integracji żyjącej w okolicy społeczności, gdzie najważniejsze są sportowe emocje i możliwość przeżywania ich z innymi. Zmieniło się to w drugiej połowie XX wieku, kiedy kapitał zaczął napływać do sportu i futbolu konkretnie, a ogromną rolę zaczął odgrywać marketing, reklamodawcy i ich oczekiwania co do zysków. O związkach piłki nożnej z polityką Jakub Bodziony rozmawia z reporterem Zbigniewem Rokitą, autorem książki "Królowie strzelców. Piłka w cieniu imperium".