Wolna Temida w wolnej Polsce
Dlaczego ten jeden proces zmienił oblicze polskiego sądownictwa? 96 antyterrorystów, konwoje z szyfrową komunikacją, ścisła ochrona świadków – tak wyglądało rozpoczęcie procesu mafii pruszkowskiej w 2003 roku. Oskarżeni wchodzili na salę rozpraw podziemnymi korytarzami, a ich agresja skierowana była na kluczowego świadka, Jarosława "Masę" S. To pierwszy tak brutalny proces w III RP, gdzie zabójstwa za zdradę lub pieniądze były na porządku dziennym. Dlaczego sądownictwo nie poradziło sobie z nową rzeczywistością lat 90.? Dowiedz się więcej w najnowszym odcinku podcasu Newsweeka "Magazyn kryminalny". Onet Audio. Posłuchaj dlaczego.