Bogoryja-Zakrzewska Hanna, Zozuń Ernest - "Kilka wiosennych mgnień słupka"
Jan Mytkoś ze Szczawnicy miał poważne problemy z urzędem. Wszystko zaczęło się od… słupka. Temat korupcji opowiedziany nietypowo. Rosyjski serial "Siedemnaście mgnień wiosny" posłużył za formę reportażu i podkreślił groteskowy wymiar całej historii. A są nią kłopoty Jana Mytkosia ze Szczawnicy, który miał poważne problemy z Urzędem Miasta, chcąc zbudować sobie dom. Wszystko zaczęło się od słupka, który na gminnej drodze ustawiła sąsiadka.