"Maryja" z Netflixa. Prawda i fikcja w filmie. Recenzja biblistyczno-historyczna I Prof. Marcin Majewski

Na platformie Netflix oglądać można film "Maryja" w reżyserii D.J.'a Caruso. Film przedstawia młodość matki Jezusa z Nazaretu. I choć Boże Narodzenie, to właściwe Boże Narodzenie, należy do najbardziej wyeksploatowanych motywów w kulturze zachodniej, to twórcy usiłują wycisnąć z niego coś nowego, tym razem to egzotyczne skrzyżowanie jasełek z krwawym przedstawieniem w stylu "Gry o tron". Nic dziwnego zatem, że jednym z głównych bohaterów filmu jest tu król Herod Wielki, grany przez Anthony'ego Hopkinsa. Co w tym filmie pokrywa się z przekazem biblijnym? Co jest zgodne z obecnym stanem badań? Opowiada prof. Marcin Majewski. 

Om Podcasten

Czy Janosik faktycznie był szlachetnym zbójem o rysach Marka Perepeczki? Czy prawdziwy William Wallace, czyli postać grana przez Mela Gibsona w „Bravehearcie”, nosił kilt? Ile bzdur zdołał upchnąć Ridley Scott w „Napoleonie”? W podcaście „Prawda czasu i prawda ekranu” przyjrzymy się kinowym premierom oraz klasykom filmu i sprawdzimy, co w filmach i serialach, których fabuła osadzona jest w przeszłości, jest prawdą, a co fikcją. Nie od dziś wiadomo przecież, że jest prawda czasu i prawda ekranu.