Ruina i trzeźwienie przed trzydziestką
"Jak większośc alkoholików i narkomanów żyłem w wielu światach. Jeden to uczelnia, drugi praca, trzeci rodzinny dom, czwarty związek, piąty zespół. Udawałem, kłamałem, przychodziłem do pracy z katarem, na kacu, piłem w pracy. Alkohol totalnie skontrolował moje życie. Życie na kacu to był stan weny, a pijany mogłem wykonywać właściwie wszystko w swoim życiu". - o trzeźwieniu przed trzydziestką opowiada Michał Broler