To nie było picie, to było chlanie
Miała 15 lat gdy umarł ojciec. Myślała, że to koniec jej koszmaru. Rok później zaszła w ciążę, wyszła za mąż. Mając 23 lata straciła matkę. Wtedy zaczęła się staczać w alkoholową otchłań.
Miała 15 lat gdy umarł ojciec. Myślała, że to koniec jej koszmaru. Rok później zaszła w ciążę, wyszła za mąż. Mając 23 lata straciła matkę. Wtedy zaczęła się staczać w alkoholową otchłań.