Oliwia Lubieniecka: "Ciężko jest mi zrobić krzywdę. Nie boję się już niczego."
Pamiętacie jak Profesor tworzył Atomówki? Jestem przekonana, że Olisia jest ich zaginioną siostrą. Idealna do zadań specjalnych mieszanka „cukru, przypraw i innych miłych spraw” z dodanym przez przypadek Związkiem X, który powoduje nagłe i gwałtowne reakcje łańcuchowe. Z bajkowych konotacji, to ma w sobie jeszcze coś z elfa, który idealnie czułby się mieszkając w Nibylandii oraz piękny, długi warkocz Roszpunki. Za swoimi pójdzie w ogień, jak kocha to na zabój, jak walczy to do utraty tchu. Pełna wrażliwości, sprzeczności, pasji i wewnętrznego hałasu. Jej sposób na przeżywanie emocji rezonuje z moim, ponieważ obie jesteśmy wysoko wrażliwe na każdy bodziec docierający do nas ze świata zewnętrznego, co daje nam telepatyczną nić porozumienia i nieodpartą chęć chowania się przed światem w okolicznościach przyrody. W teorii nieustannie dąży do spokoju, ale jak sama mówi, w praktyce robi wszystko by go sabotować. Podczas naszej rozmowy powiedziała, że ciężko jest jej zrobić krzywdę, nie boi się już niczego, a to zapewne dlatego, że na swoich barkach nosi plecak, pełen ciężkich doświadczeń- trudnego dzieciństwa, traum, przemocy psychicznej czy śmierci, ale dobrze ją znam i wiem to, że z każdej takiej wędrówki z obciążeniem wraca silniejsza. @olivia_funky_ WONDER WOMAN Podcast | Instagram, Facebook, TikTok | Linktree