Współpracownia Misia Michasia i Smoka Adasia - 38 - Nie ma dymu bez ognia

Miś Michaś i smok Adaś zastanawiają się, co robić w upalny dzień. Jako że spędzają właśnie wakacje nad jeziorem, zdecydowali się pójść na pomost, żeby się trochę ochłodzić. Już mieli wziąć ze sobą swój wyjazdowo-wakacyjny podsłuchiwacz , który służył kiedyś do podsłuchiwania nadlatujących samolotów, więc bez kłopotu dałby sobie radę z Leszkiem i Wojtkiem, jednak zapomnieli go zabrać. Na szczęście pamiętali o kremie z filtrem do się nieopalania i o nakryciach głowy. Będąc nad wodą współpracownicy  spostrzegli pływającego w łódce dziadka oraz dopływającego do brzegu Leszka, który następnie udał się do domku ze złowionymi rybami. Dlaczego dorośli rozmawiali o wulkanie i wypływającej z niego lawie? Czy Wojtkowi jest tak zimno, że aż chce rozpalić grill? I co to znaczy, że nie ma dymu bez ognia? Dorośli mówili też coś o musztardzie po obiedzie i o zamienianiu się w kamień. Teraz współpracownicy muszą ten kamień odnaleźć… Posłuchaj podcastu Polskiego Radia Dzieciom.

Om Podcasten

Otwieramy drzwi do „Współpracowni Misia Michasia i Smoka Adasia”! Podczas każdego odcinka, mali bohaterowie rozwiązywać będą różne zasłyszane "dorosłe" problemy. Miś Michaś i Smok Adaś poznają też przysłowia i ich znaczenie: "pierwsze koty za płoty", "mieć muchy w nosie" i nie tylko… Jakie jeszcze? Posłuchajcie sami!